Krótkie podsumowanie informacji o wojnie. Jak zadbać o siebie, swoich uczniów oraz uczniów przybywających. Do wykorzystania dla nauczycieli, rodziców i opiekunów.
Co mogę zrobić dla siebie?
Metafora „Maseczki Tlenowej” – najpierw zadbaj o siebie, dopiero później o uczniów, Nie panikujmy przy dzieciach, Rozsądnie dozujmy energię na pomoc, Uczmy pokoju, Analizujmy jedynie fakty, Ograniczmy wiadomości płynące z mediów, Unikajmy poczucia winy za to, że jesteśmy w lepszej sytuacji lub żyjemy normalnie, Jeśli obserwujemy, że sytuacja kryzysowa otwiera w nas problemy z przeszłości, zadbajmy o nie na początek udając się do psychologa lub psychoterapeuty, Przygotujmy dla siebie sieć wsparcia, W sytuacji wzmożonego strachu zadajmy sobie pytania: – Na co mam wpływ? – Czego się boję? |
Co mogę zrobić dla moich uczniów?
Rozmawiajmy– wtedy, gdy chcą, kiedy potrzebują, Dozujmy informacje, czasem oszczędzać szczegółów, Unikajmy obrazów podczas opowiadania o wojnie, Prowadźmy psychoedukację – uczmy o emocjach, Wprowadźmy w dzieci w temat „Na co mam wpływ” (koło), Dostosujmy język do wieku i możliwości dzieci, Mówmy prawdę, Nie wybiegajmy w przyszłość, Starajmy się ugasić lęk (u dzieci może się sprawdzić powiedzenie „Nie bój się” itp.), Akceptujmy emocje dzieci – „Rozumiem, że jesteś zły na wojnę” itp., Korzystajmy z literatury, filmów, stron www podczas rozmów o wojnie, |
Co mogę zrobić dla uczniów, którzy przybywają do Polski?
Pamiętajmy o bagażu doświadczeń z jakim przyjeżdża uczeń, Pamiętajmy o tym, żeby nie ulegać efektowi jednorodności grupy, Zachęcajmy ucznia do rozmów w jego ojczystym języku, Wdrażajmy do zadawania pytań, bądźmy otwarci i uprzejmi, Integrujmy z klasą, Dajmy czas, bądźmy cierpliwi, Szanujmy język i kulturę, Unikajmy stereotypów, Akceptujmy emocje, Nie dopytujmy o przeżycia z Ukrainy, ale bądźmy czujni na chęć rozmowy ze strony dziecka, Słuchajmy, gdy ktoś się otworzy, Pytajmy: – Czego potrzebuje dziecko? |